wtorek, 27 marca 2012

Nie rezygnuj.

Tydzień temu wydawało mi się niemożliwym przebiegnięcie dystansu 10,5 km. Dzisiaj powtórzyłem to! Nie było łatwo ale wygrałem walkę z samym sobą.

Od 18 Marca nieprzerwanie trenuję i dzień w dzień poświęcam kilka godzin na piłkę nożną. Mam nadzieję, że wystarczy mi sił i motywacji by dojść na szczyt.

Dziś Real vs. Apoel. Idę poćwiczyć a potem na mecz. Pozdrawiam.

Good Luck.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz